Witajcie !
Miło jest znów zagościć na swoim bądź co bądź ostatnio bardzo zaniedbywanym blogu. Masa zajęć, trochę lenia i ogólny zarys okoliczności w efekcie dał nam moją dłuższą nieobecność na blogu. W ramach rekompensaty serwuję dziś nowy temat . Jaki ? Za chwilkę.
Daj mi dziesięć minut, a pokażę Ci, że Twoje życie nie jest wcale takie do dupy, jak myślisz. Zainteresowany/a? Super ! No to zaczynamy !
Czasami na pewno jak każdy masz takie dni że z chęcią zaszyłbyś/łabyś się w domu, pod kocem, w kącie, opuściłbyś/łabyś rolety i nie wpuszczał/a nikogo do swojego świata. Śmiało, przyznaj się do tego przed samym sobą, to żaden wstyd, każdy ma tak co jakiś czas. I co ważne, nie jest aż tak istotne to, że w ogóle zdarza Ci się coś takiego robić. Daleko istotniejsze jest to, jak często to robisz i co popycha Cię do takich działań .
Świat mamy taki, a nie inny i jedynym sposobem na to, by w nim wytrwać, jest po prostu przystosowanie się do reguł nim rządzących. Ale nie o tym miał być wpis. Więc do rzeczy.
Masz wrażenie, że Twoje życie stało się szare, smutne i nudne? Że wszyscy mają Cię gdzieś i non stop odwracają się od Ciebie? Oto siedem wskazówek jak zwalczyć w sobie demony niepokoju i smutku. Czy zadziałają w Twoim wypadku? Musisz sam/a się przekonać. Jedno jest pewne : przynajmniej zdobędziesz przekonanie, że w ogóle istnieją jakieś sposoby, by pozbyć się jesienno-zimowej chandry.
WSKAZÓWKA I :
Przestań w kółko wracać do przeszłości.
Brzmi banalnie prosto, choć w praktyce może okazać się niełatwe. Mimo to, zamiast siedzieć i się zamartwiać, bo kiedyś ktoś zawiódł Twoje zaufanie/ nazwał Cię grubą świnią lub nabijał się z Twojego intelektu, spójrz w przyszłość - to ona jest tym, co Cię czeka. A przeszłość siarczystym wymachem nogi kopnij w dupę - niech wraca na swoje właściwe miejsce na osi czasu Twojego życia . Pamiętaj - yesterday is not your tommorow !
WSKAZÓWKA II :
Naucz się akceptować swoje wady i żyć z nimi w zgodzie.
Każdy ma jakieś swoje mankamenty, nikt z nas nie jest ideałem. Ale jedni potrafią pogodzić się z własnymi wadami i jakoś z nimi żyć, natomiast inni całymi godzinami płaczą nad czymś, nad czym w teorii mogą popracować lub choć odrobinę "przypudrować im nosek". Bądź osobą, która umie racjonalnie nazwać swoje niedociągnięcia, ale która nie staje się ich niewolnikiem. To nie biadolenie czyni z człowieka istotę szlachetną, ale próba podejmowania walki o lepsze jutro, zarówno fizyczne, materialne, jak i psychiczne !
WSKAZÓWKA III :
Pozbądź się zawiści do innych ludzi.
Zawiść jest najgorszą chorobą ludzkiego serca. Jest jak nowotwór drążący Twoje myśli i uczucia. Zamiast komuś zazdrościć, zastanów się, jak możesz osiągnąć to, co dziś stało się udziałem innej osoby. Kto wie, może jutro to Ty staniesz się dla kogoś wzorem do naśladowania? W dzisiejszym świecie sztuką jest umiejętność szczerego przeżywania radości z kimś, kto tym razem okazał się od nas lepszy. Więc chcąc naprawdę wyróżniać się z tłumu - zacznij współradować się z innymi z ich sukcesu. Zazdrościć i złorzeczyć potrafi przecież każdy, nieprawdaż? ;)
WSKAZÓWKA IV :
Przestań kłamać !
Kłamstwo jest piękne, dopóki w nie wierzysz i nie zacznie Ci ono komplikować życia. Kłamiąc wysilasz swój mózg do tworzenia nieprawdopodobnych historii, przez co umykają Ci naprawdę bardzo ważne momenty. Poza tym, ubierając się w fantastyczne historie, przestajesz być autentyczna dla ludzi ze swojego otoczenia, a to z kolei powoduje, że przestają oni traktować Cię poważnie, lub wręcz tracą ochotę na jakiekolwiek kontakty z Tobą. Zatem kluczem do dobrego samopoczucia jest prawda - przecież sam/a też nie chcesz być przez nikogo okłamywana ?
WSKAZÓWKA V :
Sformułuj swój plan na życie !
Życie bez planów jest jak daleka podróż bez mapy. Nie potrafisz wykonać żadnego posunięcia bez spytania kogoś o zdanie. Powiedz głośne "NIE!" pobocznym doradcom, którzy chcą na siłę sterować Twoim życiem ! Każdy z nas jest autorem swojej własnej, unikatowej opowieści, sami winniśmy dopisywać kolejne rozdziały naszej własnej historii. Nie ignoruj w zupełności zdania innych, ale nie pozwól, by projektowało ono całe Twoje życie. Ułóż własny plan i konsekwentnie się go trzymaj - to najprostsza metoda na osiągnięcie samorealizacji i radości z życia.
WSKAZÓWKA VI :
Bądź optymistą i wyrwij się z monotonii!
Przez brudne okno niewiele da się zobaczyć. Tak i w życiu, będąc ciągle na "nie" i przewidując tylko i wyłącznie najczarniejsze scenariusze nie będziesz nigdy w stanie wyjść z emocjonalnego dołka, który Cię dopada. Odrobina optymizmu sprawi, że Twój świat na nowo nabierze kolorów, a Ty spojrzysz na wszystko z innej perspektywy. Odetnij się od otoczenia, które wpędza Cię w negatywny nastrój, znajdź znajomych, którzy będą "ładować" twoje akumulatory samą swoją obecnością ! A może jakieś nowe hobby? Monotonia to czynnik, który może człowiekowi przydać depresyjnego nastroju. Zacznij biegać, doskonal swój kunszt retoryczny, a może zacznij częściej wychodzić na miasto? Świat na Ciebie czeka, nie pozwól mu czekać dłużej ! To od Ciebie zależy kiedy wyjdziesz do ludzi i pokażesz im jaki/a jesteś wspaniała !
WSKAZÓWKA VII :
Naucz się cieszyć z małych rzeczy
Nie od razu Amerykę odkryto, a Kraków zbudowano. Wielka radość zaczyna się od małych pociech. I tak robiąc dzisiaj podsumowanie swojego dnia, zatrzymaj się na chwilę dłużej nad tym, co Ci się dziś udało, co wywołało w Tobie pozytywne wibracje - to pomoże Ci zwalczyć negatywne myśli przed snem, oraz wspomoże proces relaksacji i wyciszenia. Nie oceniaj swoich małych sukcesów jako przypadkowych zdarzeń losu, "farta" lub wyniku splotu szczęśliwych wydarzeń. Naucz się doceniać swoje zasługi tak, jak wymaga tego ogólnoludzkie pojęcie :) Nie stawiaj znaku równości między jednym małym szczęściem, a tysiącem niepowodzeń - ta proporcja nigdy się nie uda. Pomyśl o tym, co sprawiło, że ten dzień był lepszy od pozostałych - i z tą myślą zaplanuj kolejny dzień. A żeby bardziej docenić piękno małych rzeczy, nie stawiaj sobie wygórowanych celów, zacznij od tych mniejszych, prostszych do osiągnięcia. Jestem pewna, że to zmotywuje Cię do podejmowania dalszych działań ! :)
Mam nadzieję, że udało mi się sprawić, by Twój zły humor, smutek i poczucie osamotnienia gdzieś pierzchły, chociażby na krótką chwilę ;) Pamiętaj : błędy są drogowskazami na drodze naszego doświadczenia i nikt, ale to naprawdę nikt się ich nie ustrzeże. Głupio jednak byłoby tkwić wciąż przy jednym drogowskazie, gdy do pokonania jeszcze tyle drogi, nie sądzisz? :D A zatem, uśmiechnij się, zepnij pupę i rusz z głową do góry w nowy dzień, mając w głowie powyższe wskazówki - trzymam za Ciebie kciuki, bo wiem, że sobie poradzisz z każdą przeciwnością, która pojawi się na Twojej drodze ;) Wspaniałego wieczoru Kochani ! ^^
Miło jest znów zagościć na swoim bądź co bądź ostatnio bardzo zaniedbywanym blogu. Masa zajęć, trochę lenia i ogólny zarys okoliczności w efekcie dał nam moją dłuższą nieobecność na blogu. W ramach rekompensaty serwuję dziś nowy temat . Jaki ? Za chwilkę.
Daj mi dziesięć minut, a pokażę Ci, że Twoje życie nie jest wcale takie do dupy, jak myślisz. Zainteresowany/a? Super ! No to zaczynamy !
Czasami na pewno jak każdy masz takie dni że z chęcią zaszyłbyś/łabyś się w domu, pod kocem, w kącie, opuściłbyś/łabyś rolety i nie wpuszczał/a nikogo do swojego świata. Śmiało, przyznaj się do tego przed samym sobą, to żaden wstyd, każdy ma tak co jakiś czas. I co ważne, nie jest aż tak istotne to, że w ogóle zdarza Ci się coś takiego robić. Daleko istotniejsze jest to, jak często to robisz i co popycha Cię do takich działań .
Świat mamy taki, a nie inny i jedynym sposobem na to, by w nim wytrwać, jest po prostu przystosowanie się do reguł nim rządzących. Ale nie o tym miał być wpis. Więc do rzeczy.
Masz wrażenie, że Twoje życie stało się szare, smutne i nudne? Że wszyscy mają Cię gdzieś i non stop odwracają się od Ciebie? Oto siedem wskazówek jak zwalczyć w sobie demony niepokoju i smutku. Czy zadziałają w Twoim wypadku? Musisz sam/a się przekonać. Jedno jest pewne : przynajmniej zdobędziesz przekonanie, że w ogóle istnieją jakieś sposoby, by pozbyć się jesienno-zimowej chandry.
WSKAZÓWKA I :
Przestań w kółko wracać do przeszłości.
Brzmi banalnie prosto, choć w praktyce może okazać się niełatwe. Mimo to, zamiast siedzieć i się zamartwiać, bo kiedyś ktoś zawiódł Twoje zaufanie/ nazwał Cię grubą świnią lub nabijał się z Twojego intelektu, spójrz w przyszłość - to ona jest tym, co Cię czeka. A przeszłość siarczystym wymachem nogi kopnij w dupę - niech wraca na swoje właściwe miejsce na osi czasu Twojego życia . Pamiętaj - yesterday is not your tommorow !
WSKAZÓWKA II :
Naucz się akceptować swoje wady i żyć z nimi w zgodzie.
Każdy ma jakieś swoje mankamenty, nikt z nas nie jest ideałem. Ale jedni potrafią pogodzić się z własnymi wadami i jakoś z nimi żyć, natomiast inni całymi godzinami płaczą nad czymś, nad czym w teorii mogą popracować lub choć odrobinę "przypudrować im nosek". Bądź osobą, która umie racjonalnie nazwać swoje niedociągnięcia, ale która nie staje się ich niewolnikiem. To nie biadolenie czyni z człowieka istotę szlachetną, ale próba podejmowania walki o lepsze jutro, zarówno fizyczne, materialne, jak i psychiczne !
WSKAZÓWKA III :
Pozbądź się zawiści do innych ludzi.
Zawiść jest najgorszą chorobą ludzkiego serca. Jest jak nowotwór drążący Twoje myśli i uczucia. Zamiast komuś zazdrościć, zastanów się, jak możesz osiągnąć to, co dziś stało się udziałem innej osoby. Kto wie, może jutro to Ty staniesz się dla kogoś wzorem do naśladowania? W dzisiejszym świecie sztuką jest umiejętność szczerego przeżywania radości z kimś, kto tym razem okazał się od nas lepszy. Więc chcąc naprawdę wyróżniać się z tłumu - zacznij współradować się z innymi z ich sukcesu. Zazdrościć i złorzeczyć potrafi przecież każdy, nieprawdaż? ;)
WSKAZÓWKA IV :
Przestań kłamać !
Kłamstwo jest piękne, dopóki w nie wierzysz i nie zacznie Ci ono komplikować życia. Kłamiąc wysilasz swój mózg do tworzenia nieprawdopodobnych historii, przez co umykają Ci naprawdę bardzo ważne momenty. Poza tym, ubierając się w fantastyczne historie, przestajesz być autentyczna dla ludzi ze swojego otoczenia, a to z kolei powoduje, że przestają oni traktować Cię poważnie, lub wręcz tracą ochotę na jakiekolwiek kontakty z Tobą. Zatem kluczem do dobrego samopoczucia jest prawda - przecież sam/a też nie chcesz być przez nikogo okłamywana ?
WSKAZÓWKA V :
Sformułuj swój plan na życie !
Życie bez planów jest jak daleka podróż bez mapy. Nie potrafisz wykonać żadnego posunięcia bez spytania kogoś o zdanie. Powiedz głośne "NIE!" pobocznym doradcom, którzy chcą na siłę sterować Twoim życiem ! Każdy z nas jest autorem swojej własnej, unikatowej opowieści, sami winniśmy dopisywać kolejne rozdziały naszej własnej historii. Nie ignoruj w zupełności zdania innych, ale nie pozwól, by projektowało ono całe Twoje życie. Ułóż własny plan i konsekwentnie się go trzymaj - to najprostsza metoda na osiągnięcie samorealizacji i radości z życia.
WSKAZÓWKA VI :
Bądź optymistą i wyrwij się z monotonii!
Przez brudne okno niewiele da się zobaczyć. Tak i w życiu, będąc ciągle na "nie" i przewidując tylko i wyłącznie najczarniejsze scenariusze nie będziesz nigdy w stanie wyjść z emocjonalnego dołka, który Cię dopada. Odrobina optymizmu sprawi, że Twój świat na nowo nabierze kolorów, a Ty spojrzysz na wszystko z innej perspektywy. Odetnij się od otoczenia, które wpędza Cię w negatywny nastrój, znajdź znajomych, którzy będą "ładować" twoje akumulatory samą swoją obecnością ! A może jakieś nowe hobby? Monotonia to czynnik, który może człowiekowi przydać depresyjnego nastroju. Zacznij biegać, doskonal swój kunszt retoryczny, a może zacznij częściej wychodzić na miasto? Świat na Ciebie czeka, nie pozwól mu czekać dłużej ! To od Ciebie zależy kiedy wyjdziesz do ludzi i pokażesz im jaki/a jesteś wspaniała !
WSKAZÓWKA VII :
Naucz się cieszyć z małych rzeczy
Nie od razu Amerykę odkryto, a Kraków zbudowano. Wielka radość zaczyna się od małych pociech. I tak robiąc dzisiaj podsumowanie swojego dnia, zatrzymaj się na chwilę dłużej nad tym, co Ci się dziś udało, co wywołało w Tobie pozytywne wibracje - to pomoże Ci zwalczyć negatywne myśli przed snem, oraz wspomoże proces relaksacji i wyciszenia. Nie oceniaj swoich małych sukcesów jako przypadkowych zdarzeń losu, "farta" lub wyniku splotu szczęśliwych wydarzeń. Naucz się doceniać swoje zasługi tak, jak wymaga tego ogólnoludzkie pojęcie :) Nie stawiaj znaku równości między jednym małym szczęściem, a tysiącem niepowodzeń - ta proporcja nigdy się nie uda. Pomyśl o tym, co sprawiło, że ten dzień był lepszy od pozostałych - i z tą myślą zaplanuj kolejny dzień. A żeby bardziej docenić piękno małych rzeczy, nie stawiaj sobie wygórowanych celów, zacznij od tych mniejszych, prostszych do osiągnięcia. Jestem pewna, że to zmotywuje Cię do podejmowania dalszych działań ! :)
Mam nadzieję, że udało mi się sprawić, by Twój zły humor, smutek i poczucie osamotnienia gdzieś pierzchły, chociażby na krótką chwilę ;) Pamiętaj : błędy są drogowskazami na drodze naszego doświadczenia i nikt, ale to naprawdę nikt się ich nie ustrzeże. Głupio jednak byłoby tkwić wciąż przy jednym drogowskazie, gdy do pokonania jeszcze tyle drogi, nie sądzisz? :D A zatem, uśmiechnij się, zepnij pupę i rusz z głową do góry w nowy dzień, mając w głowie powyższe wskazówki - trzymam za Ciebie kciuki, bo wiem, że sobie poradzisz z każdą przeciwnością, która pojawi się na Twojej drodze ;) Wspaniałego wieczoru Kochani ! ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz