"Usiadłem na moment, żeby przemyśleć sobie kilka spraw. Kiedy tak siedziałem, pojawił się obok na oko 11/12-letni dzieciak. Szukał czegoś. Po chwili to znalazł. Zabrałem go do położonej niedaleko żwirowni. Zostawiłem go tam, ale najpierw go zgwałciłem i zabiłem. Kiedy stamtąd odchodziłem, z jego uszu wylewał się mózg - nie mógł być bardziej martwy". ~ Carl Panzaram, 22 morderstwa, 1000 gwałtów na mężczyznach
Witajcie !
Moje ostatnie posty nt. psychomanipulacji zyskały Wasze duże zainteresowanie, dziś więc zagłębimy się w tajniki ludzkiej natury, umysłu i popędów które część z nas spychają na złą drogę przestępstwa.
O tym, kim jest morderca i jakie predyspozycje posiadają osoby, które mogą się stać zbrodniarzami w przyszłości omówiliśmy w jednym z wcześniejszych postów, zatem o tym jedynie nadmienię przy okazji dzisiejszego wpisu. Teraz zajmiemy się mózgiem mordercy, a dokładniej tym, co się takiego wyrabia niektórym pod kopułą, że decydują się popełnić tak straszne przestępstwa.
Ale zanim do tego przejdziemy słowo wstępu.
Nie raz słyszymy w mediach o tym, że ktoś kogoś zabił. Mniej, lub bardziej umyślnie, z większą lub mniejszą premedytacją. Efektowne porwania, burzliwe strzelaniny, brutalne, intencjonalne wypadki drogowe czy zwykłe, eskalujące z czasem sąsiedzkie zatargi prowadzą do dramatycznych konsekwencji. Na ogół zawsze najbardziej poruszają nas zbrodnie dokonywane na dzieciach, które z samej swej natury są istotami bezbronnymi i zdanymi na łaskę lub niełaskę dorosłych, którzy je otaczają. Tego wszystkiego za każdym razem dokonuje jakiś człowiek. Pojedyncza jednostka, która na co dzień funkcjonuje obok nas w społeczeństwie, korzysta z tego samego supermarketu co my, chodzi w do podobnych placówek kulturalnych, jakie i nam zdarza się odwiedzać . Z pozoru jest więc taka jak my. Różnią ją jednak od nas jej preferencje i "hobby". No właśnie ... Pytanie DLACZEGO?
Czy zatem mordercy stanowią odrębną kastę ludzkości, której mordercze skłonności są czymś poniekąd nadanym im z urodzenia? Czy patrząc na noworodka już możemy określić, że wyrośnie on na okropnego psychopatę, który zdziesiątkuje społeczność danej wioski, miasta czy stanu? Podobny temu pogląd wysunął w XIX w Ceasare Lombroso, który próbował opisywać przestępców na podstawie ich fizycznych cech i w ten sposób stworzyć coś w rodzaju "wzoru przestępcy", który pozwalałby na identyfikowanie zbrodniarza w społeczeństwie jedynie z uwagi na cechy jego wyglądu. Jeśli jesteście zainteresowani szerzej tą tematyką odsyłam Was do kryminologii pozytywistycznej.
Jednak jak się okazuje wygląd fizyczny ma niewiele do rzeczy, gdy mówimy o morderczych skłonnościach. O wiele więcej siedzi w głowie potencjalnego przestępcy. To jego mózg i nadaktywacja poszczególnych części mózgu sprawia, że dana osoba może odebrać komuś życie.
Morderstwo jak ... epilepsja?
W 1978 roku w Rostowie, małym miasteczku w południowej Rosji zaczęli ginąć ludzie. Młoda dziewczyna, Lena Zakotnova była jedną z nich. Ktoś brutalnie ją zamordował, a jej okaleczone, zmasakrowane ciało porzucił w rzece w lesie. W ZSRR pojęcie seryjnego mordercy było "wymysłem Zachodu" i zjawiskiem nierealnym. Jak się potem miało okazać, myślenie takie zaobfitowało w kolejne tragiczne wydarzenia. W kolejne mordy na młodych przedstawicielach obojga płci.
Jak się okazało po długim i niełatwym śledztwie, winnym łącznie 52 zabójstw i napaści na tle seksualnym okazał się radziecki dygnitarz KGB, Andriej Czikatiło. Fizycznie nie budził żadnych podejrzeń - był podobno wątłej budowy ciała, niepozornej twarzy, a rogowe okulary, które nosił, powodowały, że sprawiał wrażenie dobrotliwego dziadziusia, który na pewno nie ma złych intencji. Jednak jego prawdziwe "JA" było zupełnie odmienne od niepozornej fizyczności. Czikatiło dopuszczał się potwornych gwałtów oraz zabójstw za pomocą długich noży. Przez ponad dwanaście lat pozostawał nieuchwytny dla radzieckiego wymiaru sprawiedliwości (nie do pomyślenia, prawda?) i bezkarnie mordował młode kobiety oraz chłopców do 17 r.ż. w najmowanej przez siebie chatce leśnej niedaleko Rostowa. Dopiero 14 kwietnia 1992 roku Czikatiło został postawiony przed wymiarem sprawiedliwości i skazany na karę śmierci. Jednak w historii rosyjskiej kryminalistyki jednak, zapisał się jako wyjątkowo brutalny zbrodniarz. Z uwagi na użycie noży, oraz masakrowanie swych ofiar, został nazwany "Rzeźnikiem z Rostowa".
Przypadek Czikatiły zainteresował dwóch inżynierów z Los Angeles, Mikhaila Simkina i Wani Roychowdhury, którzy analizując tendencje oraz częstość popełnianych przez Rzeźnika zabójstw, stworzyli wykres obrazujący zależność popełnianych przez niego zabójstw do czasu. Po dłuższej analizie tego wykresu, obaj panowie doszli do wniosku, że Czikatiło działał według pewnej prawidłowości matematycznej,podobnej do tej pozwalającej przewidywać np. zmiany na giełdzie, trzęsienia ziemi czy napady padaczkowe.
Stąd też wysnuli wniosek, że w mózgach morderców zachodzą zmiany bardzo podobne tym, których doświadczają epileptycy. Wyprowadzili też inny wniosek, mówiący, że "potrzeba" zabijania jest u zabójcy nadwyraz silna, a jej niezaspokojenie wiąże się z poczuciem wewnętrznego dyskomfortu i palącą koniecznością zaspokojenia jej. W mózgu uruchamiają się masowo odpowiednie neurony, które zmuszają mordercę do popełnienia zbrodni. Dlatego też popełnianie morderstw niektórzy zaliczają jako mocno dewiacyjną, demoralizującą formę uzależnienia.
Hipotezę tą potwierdził neurobiolog James Fallon (University of California). Prowadził on przez wiele lat badania nad mózgami psychopatów, w wyniku których doszedł do wniosku, że tym, co skłania ludzi do popełniania morderstwa jest jeden z hormonów wydzielanych przez ciało migdałowate (m.in. adrenalina).
Niepoczytalność czy świadome działanie?
Jak się okazało po długim i niełatwym śledztwie, winnym łącznie 52 zabójstw i napaści na tle seksualnym okazał się radziecki dygnitarz KGB, Andriej Czikatiło. Fizycznie nie budził żadnych podejrzeń - był podobno wątłej budowy ciała, niepozornej twarzy, a rogowe okulary, które nosił, powodowały, że sprawiał wrażenie dobrotliwego dziadziusia, który na pewno nie ma złych intencji. Jednak jego prawdziwe "JA" było zupełnie odmienne od niepozornej fizyczności. Czikatiło dopuszczał się potwornych gwałtów oraz zabójstw za pomocą długich noży. Przez ponad dwanaście lat pozostawał nieuchwytny dla radzieckiego wymiaru sprawiedliwości (nie do pomyślenia, prawda?) i bezkarnie mordował młode kobiety oraz chłopców do 17 r.ż. w najmowanej przez siebie chatce leśnej niedaleko Rostowa. Dopiero 14 kwietnia 1992 roku Czikatiło został postawiony przed wymiarem sprawiedliwości i skazany na karę śmierci. Jednak w historii rosyjskiej kryminalistyki jednak, zapisał się jako wyjątkowo brutalny zbrodniarz. Z uwagi na użycie noży, oraz masakrowanie swych ofiar, został nazwany "Rzeźnikiem z Rostowa".
Przypadek Czikatiły zainteresował dwóch inżynierów z Los Angeles, Mikhaila Simkina i Wani Roychowdhury, którzy analizując tendencje oraz częstość popełnianych przez Rzeźnika zabójstw, stworzyli wykres obrazujący zależność popełnianych przez niego zabójstw do czasu. Po dłuższej analizie tego wykresu, obaj panowie doszli do wniosku, że Czikatiło działał według pewnej prawidłowości matematycznej,podobnej do tej pozwalającej przewidywać np. zmiany na giełdzie, trzęsienia ziemi czy napady padaczkowe.
Stąd też wysnuli wniosek, że w mózgach morderców zachodzą zmiany bardzo podobne tym, których doświadczają epileptycy. Wyprowadzili też inny wniosek, mówiący, że "potrzeba" zabijania jest u zabójcy nadwyraz silna, a jej niezaspokojenie wiąże się z poczuciem wewnętrznego dyskomfortu i palącą koniecznością zaspokojenia jej. W mózgu uruchamiają się masowo odpowiednie neurony, które zmuszają mordercę do popełnienia zbrodni. Dlatego też popełnianie morderstw niektórzy zaliczają jako mocno dewiacyjną, demoralizującą formę uzależnienia.
Hipotezę tą potwierdził neurobiolog James Fallon (University of California). Prowadził on przez wiele lat badania nad mózgami psychopatów, w wyniku których doszedł do wniosku, że tym, co skłania ludzi do popełniania morderstwa jest jeden z hormonów wydzielanych przez ciało migdałowate (m.in. adrenalina).
Niepoczytalność czy świadome działanie?
"Według art. 31 k.k. w § 1 stwierdza się, że nie popełnia przestępstwa osoba, która na skutek choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych nie była w czasie popełniania tego czynu w stanie rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem. Paragraf 2 stwierdza, że sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w sytuacji gdy sprawca miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do oceny swojego czynu i umiejętność jego pokierowaniem. Paragraf 3 tego artykułu postanawia, że przepisów § 1 i 2 nie stosuje się wtedy, gdy sprawca doprowadził się do staniu nietrzeźwości lub odurzenia, które doprowadziły do wyłączenia lub ograniczenia jego poczytalności. Sprawca mógł przewidzieć efekt zażycia środków wpływających na jego poczytalność (Ciosek, 2000, s. 148)"
W bardzo wielu przypadkach obrońcy w broniący mordercy w sądzie, powołują się na fakt niepoczytalności ich klienta w czasie popełniania przestępstwa. Ale orzekanie kwestii jasności umysłu w momencie popełniania przestępstwa jest dość grząskim tematem. Dawniej, jeszcze na samym początku XX wieku chętnie szafowano tym pojęciem przy orzekaniu winy oskarżonego. Jednakże z biegiem czasu, gdy wszechobecna korupcja wymiaru sprawiedliwości sprawiła, że oskarżeni "kupowali" sobie niepoczytalność, byle tylko uniknąć więzienia, zaostrzono procedury orzekania kwestii niepoczytalności . Obecnie nad niepoczytalnością oskarżonego debatuje solidny sztab psychologów i psychiatrów, których opinia musi być niepodważalnie jednomyślna.
Warto też zaznaczyć, że większość sprawców przestępstw popełnia zbrodnie pod wpływem zaburzeń psychotycznych, zaburzeń urojeniowych lub też w wyniku zaburzeń . Nie stanowi to jednak powodu do uznania ich za niepoczytalnych.
Kwestia genów czy kwestia środowiska ?
Wielu uczonych twierdzi, że dominuje tu kwestia środowiskowa. I trudno się z tym nie zgodzić. Geny genami, ale w dużej mierze na wielu zbrodniarzy wpływ miało środowisko, w jakim przebywali. Przykład ? Adolf Hitler. Nie bronię go, nie wybielam jego zbrodniczych poczynań. Jednak gdy poczytamy sobie jego biografię, zauważymy, że praktycznie nie było szans, by ten mały chłopiec wyrósł na "normalnego" człowieka. Uległa matka, która mimo wszystko nie za bardzo przejmowała się synem. Ojciec- sadysta, który uwielbiał znęcać się nad rodziną. Mały Adolf od najmłodszych lat był wystawiony na niekorzystny, destrukcyjny wpływ najbliższego otoczenia. Jak to zdeterminowało jego późniejsze życie chyba nie muszę nikomu opowiadać.
Cała nadzieja w neuronauce ?
Jak pisaliśmy parę akapitów wyżej trwają intensywne badania nad źródłami (przyczynami) zachowań prowokujących popełnianie zbrodni oraz poszukiwaniem skutecznych metod prewencji takich właśnie zachowań. Jak pokazuje szereg przykładów, czasami wystarczy operacyjnie usunąć zmiany w obrębie kory mózgowej i samego mózgu, by pozbyć się dewiacyjnych skłonności, czasami. Opisywanym w tym punkcie przykładem jest przypadek czterdziestoletniego nauczyciela, który wykazywał skłonności pedofilskie. Gdy w jego domu znaleziono materiały o dziecięcej treści pornograficznej, postawiono mu zarzuty i chciano umieścić go w zakładzie karnym. Przypadek sprawił, że zamiast do więzienia trafił na tomografię komputerową głowy, gdzie wykryto u niego guza, który, jak się potem okazało, odpowiadał za jego dewiacyjne zachowania.
Czy zatem mamy szansę zapobiegania morderstwom poprzez intensywną obserwację i leczenie wybranych jednostek? Neuronauka stwarza po temu możliwości. Jednak w mojej opinii nie zagwarantuje stuprocentowego wyeliminowania przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Zjawiska te towarzyszą nam od początku istnienia ludzkości i totalne wykorzenienie ich jakimikolwiek metodami jest praktycznie bliskie zeru.
Mam nadzieję, że podobał Wam się artykuł. Dziękuję za uwagę Moi Drodzy, już niebawem kolejny wpis. A tym czasem uciekam do łóżka ;) Dobrej nocy Kochani ! 😴
Źródła z których korzystałam do napisania tego artykułu :
*http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Jak-pracuje-mozg-seryjnego-mordercy,wid,14180758,wiadomosc.html?smg4sticaid=618e21
*http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=681
*http://www.psychologia.edu.pl/obserwatorium-psychologiczne/1662-umysl-psychopaty.html
*http://facet.wp.pl/tak-dziala-mozg-sadystycznego-mordercy-6006481342071425g
*http://wiecjestem.us.edu.pl/jim-fallon-umysl-zabojcy
*http://www.newsweek.pl/nauka/wiadomosci-naukowe/zagadka-mozgu-mordercy,87486,1,1.html
*http://killer.radom.net/~sermord/wordpress/?page_id=200
*http://joemonster.org/art/20982
*http://viralka.pl/7-najbardziej-przerazajacych-wypowiedzi-seryjnych-mordercow-od-ktorych-narobisz-w-gacie/
*http://killer.radom.net/~sermord/wordpress/?page_id=58
*http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/1147010/rzeznik-z-rostowa
*http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/914428,jak-dziala-mozg-przestepcy-wywiad-z-wojciechem-glacem.html
*http://mowimyjak.se.pl/newsy/fakty/co-to-znaczy-gdy-ktos-zostaje-uznany-za-niepoczytalnego,22_34379.html
*http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3241428,ulegla-matka-ojciec-sadysta-jakie-byly-przyczyny-szalenstwa-hitlera,2,id,t,sa.html
W bardzo wielu przypadkach obrońcy w broniący mordercy w sądzie, powołują się na fakt niepoczytalności ich klienta w czasie popełniania przestępstwa. Ale orzekanie kwestii jasności umysłu w momencie popełniania przestępstwa jest dość grząskim tematem. Dawniej, jeszcze na samym początku XX wieku chętnie szafowano tym pojęciem przy orzekaniu winy oskarżonego. Jednakże z biegiem czasu, gdy wszechobecna korupcja wymiaru sprawiedliwości sprawiła, że oskarżeni "kupowali" sobie niepoczytalność, byle tylko uniknąć więzienia, zaostrzono procedury orzekania kwestii niepoczytalności . Obecnie nad niepoczytalnością oskarżonego debatuje solidny sztab psychologów i psychiatrów, których opinia musi być niepodważalnie jednomyślna.
Warto też zaznaczyć, że większość sprawców przestępstw popełnia zbrodnie pod wpływem zaburzeń psychotycznych, zaburzeń urojeniowych lub też w wyniku zaburzeń . Nie stanowi to jednak powodu do uznania ich za niepoczytalnych.
Kwestia genów czy kwestia środowiska ?
Wielu uczonych twierdzi, że dominuje tu kwestia środowiskowa. I trudno się z tym nie zgodzić. Geny genami, ale w dużej mierze na wielu zbrodniarzy wpływ miało środowisko, w jakim przebywali. Przykład ? Adolf Hitler. Nie bronię go, nie wybielam jego zbrodniczych poczynań. Jednak gdy poczytamy sobie jego biografię, zauważymy, że praktycznie nie było szans, by ten mały chłopiec wyrósł na "normalnego" człowieka. Uległa matka, która mimo wszystko nie za bardzo przejmowała się synem. Ojciec- sadysta, który uwielbiał znęcać się nad rodziną. Mały Adolf od najmłodszych lat był wystawiony na niekorzystny, destrukcyjny wpływ najbliższego otoczenia. Jak to zdeterminowało jego późniejsze życie chyba nie muszę nikomu opowiadać.
Cała nadzieja w neuronauce ?
Jak pisaliśmy parę akapitów wyżej trwają intensywne badania nad źródłami (przyczynami) zachowań prowokujących popełnianie zbrodni oraz poszukiwaniem skutecznych metod prewencji takich właśnie zachowań. Jak pokazuje szereg przykładów, czasami wystarczy operacyjnie usunąć zmiany w obrębie kory mózgowej i samego mózgu, by pozbyć się dewiacyjnych skłonności, czasami. Opisywanym w tym punkcie przykładem jest przypadek czterdziestoletniego nauczyciela, który wykazywał skłonności pedofilskie. Gdy w jego domu znaleziono materiały o dziecięcej treści pornograficznej, postawiono mu zarzuty i chciano umieścić go w zakładzie karnym. Przypadek sprawił, że zamiast do więzienia trafił na tomografię komputerową głowy, gdzie wykryto u niego guza, który, jak się potem okazało, odpowiadał za jego dewiacyjne zachowania.
Czy zatem mamy szansę zapobiegania morderstwom poprzez intensywną obserwację i leczenie wybranych jednostek? Neuronauka stwarza po temu możliwości. Jednak w mojej opinii nie zagwarantuje stuprocentowego wyeliminowania przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Zjawiska te towarzyszą nam od początku istnienia ludzkości i totalne wykorzenienie ich jakimikolwiek metodami jest praktycznie bliskie zeru.
Mam nadzieję, że podobał Wam się artykuł. Dziękuję za uwagę Moi Drodzy, już niebawem kolejny wpis. A tym czasem uciekam do łóżka ;) Dobrej nocy Kochani ! 😴
Źródła z których korzystałam do napisania tego artykułu :
*http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Jak-pracuje-mozg-seryjnego-mordercy,wid,14180758,wiadomosc.html?smg4sticaid=618e21
*http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=681
*http://www.psychologia.edu.pl/obserwatorium-psychologiczne/1662-umysl-psychopaty.html
*http://facet.wp.pl/tak-dziala-mozg-sadystycznego-mordercy-6006481342071425g
*http://wiecjestem.us.edu.pl/jim-fallon-umysl-zabojcy
*http://www.newsweek.pl/nauka/wiadomosci-naukowe/zagadka-mozgu-mordercy,87486,1,1.html
*http://killer.radom.net/~sermord/wordpress/?page_id=200
*http://joemonster.org/art/20982
*http://viralka.pl/7-najbardziej-przerazajacych-wypowiedzi-seryjnych-mordercow-od-ktorych-narobisz-w-gacie/
*http://killer.radom.net/~sermord/wordpress/?page_id=58
*http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/1147010/rzeznik-z-rostowa
*http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/914428,jak-dziala-mozg-przestepcy-wywiad-z-wojciechem-glacem.html
*http://mowimyjak.se.pl/newsy/fakty/co-to-znaczy-gdy-ktos-zostaje-uznany-za-niepoczytalnego,22_34379.html
*http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3241428,ulegla-matka-ojciec-sadysta-jakie-byly-przyczyny-szalenstwa-hitlera,2,id,t,sa.html
Mam nadzieję, że podobał Wam się artykuł. Dziękuję za uwagę Moi Drodzy, już niebawem kolejny wpis. A tym czasem uciekam do łóżka ;) Dobrej nocy Kochani ! 😴
Źródła z których korzystałam do napisania tego artykułu :
*http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Jak-pracuje-mozg-seryjnego-mordercy,wid,14180758,wiadomosc.html?smg4sticaid=618e21
*http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=681
*http://www.psychologia.edu.pl/obserwatorium-psychologiczne/1662-umysl-psychopaty.html
*http://facet.wp.pl/tak-dziala-mozg-sadystycznego-mordercy-6006481342071425g
*http://wiecjestem.us.edu.pl/jim-fallon-umysl-zabojcy
*http://www.newsweek.pl/nauka/wiadomosci-naukowe/zagadka-mozgu-mordercy,87486,1,1.html
*http://killer.radom.net/~sermord/wordpress/?page_id=200
*http://joemonster.org/art/20982
*http://viralka.pl/7-najbardziej-przerazajacych-wypowiedzi-seryjnych-mordercow-od-ktorych-narobisz-w-gacie/
*http://killer.radom.net/~sermord/wordpress/?page_id=58
*http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/1147010/rzeznik-z-rostowa
*http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/914428,jak-dziala-mozg-przestepcy-wywiad-z-wojciechem-glacem.html
*http://mowimyjak.se.pl/newsy/fakty/co-to-znaczy-gdy-ktos-zostaje-uznany-za-niepoczytalnego,22_34379.html
*http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/3241428,ulegla-matka-ojciec-sadysta-jakie-byly-przyczyny-szalenstwa-hitlera,2,id,t,sa.html












