Translate

środa, 16 marca 2016

Nie cierpię faceta od pedeutologii ...

Dobry wieczór :)

z racji tego, że dziś wpis poleciał późno, będzie krótko i na temat.

Nie cierpię faceta od pedeutologii. Zapierdziela ze slajdami na wykładzie, jakby go Niemcy gonili. Czasami zastanawiam się, czy nie ma przypadkiem Żydowskich bądź Jamajskich korzeni. Obie te populacje pośpiech mają we krwi. Jamajka wiadomo, Usain Bolt, no a naród Żydowski ... po '39 polepszyły im się chody, gdy Niemcy ruszyli ich śladem.

Kończąc : jeżeli zamierzacie kiedykolwiek pracować z dziećmi/młodzieżą/studentami, pamiętajcie, by zajęcia prowadzić w sposób czytelny i zrozumiały dla każdego. I nie pieprzyć po sto razy "ale to będzie dopiero za dwa tygodnie" lub : "to już było". Skupiajcie się na tym, na czym trzeba. A wtedy Wasi studenci/uczniowie na pewno odwdzięczą Wam się lepszymi wynikami i dobrym słowem, niż wtedy, kiedy pędzicie jakbyście biegli na straż pożarną z węglącym się tyłkiem.

Tyle na dziś. Z racji nieustępującego kataru i masy notatek do zrobienia szału dziś nie było. Dobranoc ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz