Czeeeść Miśki !
Jak się Wam dzisiaj spało ? Bo mnie wyśmienicie ! :) Zajęcia na uczelni dziś dopiero na 12, więc siedzę z rana i skrobię do Was kilka słów, na wypadek, gdyby wieczorem znów okazało się, że jest za późno na pisanie posta.
A propo posta. A właściwie postu.
Ostatnio siedząc na jednym z portali informacyjnych zauważyłam artykuł o tym jak znany większości zawodnik MMA stanął w obronie uchodźców, którzy są przez bardziej ogarnięte społeczeństwa europejskie traktowane jak tyfus, który ciągnie w stronę domu. W jednym z wywiadów tak rzewnie opisuje sytuację uchodźców, że to tacy biedni ludzie, że toną, że giną, och, och, och (podajcie mi chusteczkę, bo ja zaraz utonę w morzu łez) .
No dobra.
Nie ukrywam, że moje poglądy skłaniają się ku ONR. Dla mnie to wcale nie jest powód do wstydu - wręcz przeciwnie, uważam, że popularnie określana "Narodówka" to prawdziwi patrioci, gotowi walczyć do ostatniego oddechu w obronie Polski i jej fundamentalnych wartości. I choć wiele osób kojarzy tylko Narodówkę z rozróbami na Marszach Niepodległości i przypisuje im niemalże zbrodniczą działalność, to ja głęboko się z taką opinią nie zgadzam i czuję się wręcz personalnie obrażona, gdy ktoś przypisuje ONR wyłącznie takie cechy. Ale o tym oddzielny wpis.
Dlaczego wspomniałam o swojej niejako "orientacji politycznej"? Bo to, jaką masakrę zaraz urządzę imigrantom nie mieści się w programach żadnych innych partii politycznych.
Khalidov owszem, można go zrozumieć. "Każdy skrzeczy o swoje rzeczy" - jak mawia moja cudowna babcia. Sam jest muzułmaninem, przekukał swoją żonę, Ewę Khalidov na islam no i dziecko to też taki mały dżihadysta, który zapewne latał już w pieluchach po domu z tasakiem w łapce i strasznie sepleniąc, jak to małe dzieci piskliwym głosikiem krzyczało : "Hallah Allah, kurwa!". Okej, kto w co wierzy to jego interes. Nawiasem mówiąc nawet Islam jest bardziej logiczny od Kościoła Jedi założonego parę lat temu w Czechach przez fanów Gwiezdnych Wojen, czy też od wyznawców Latającego Potwora Spaghetti, czy jakoś tak ( o ja pierd*lę ... czyli jak robię spaghetti na obiad, to oznacza, że wypowiadam wojnę tym pojebom? Jak to dobrze, że mieszkam w bloku zdominowanym przez moherki ... <uff> ) .
Ale niech nie próbuje nas przekonywać, że uchodźcy, którzy ciągną do Europy to ofiary. Gdy słyszę takiego typu bzdury, to flaki przewalają mi się w środku do góry dnem. Jak mężczyzn 20-30- paroletnich można nazwać ofiarami ?? No kurwa ... Ofiary to dzieci, kobiety, starcy. Ci, którzy w starciu z wrogiem na pewno nie mieliby szans na obronę. Ale nie. W całym tabunie tych smoluchów w prześcieradłach kobiety i dzieci stanowią może skąpe 5% całości i to jeszcze, brane są tylko po to, by zasłaniać się nimi na granicy z państwem, do którego chcą się bezprawnie wedrzeć, gdy straż graniczna otworzy "ogień" z gumowych pocisków.
Gdyby rzecz się miała naprawdę o kobiety i dzieci, lub też o osoby starsze, sama przyjęłabym do domu parę osób. Serio. Ale gdy idzie kurwa taki byk, żywej wagi ze sto dwadzieścia kilo, z gębą jakby potyczkował się codziennie z braćmi Kliczko i krzykiem "Hallah Allah" na ustach, no to nóż mi się w kieszeni otwiera. Tacy do Europy wstępu mieć nie powinni.
A co na to Europa? Hipokryzja niektórych państw członkowskich UE jest wręcz niepomierna żadnym znanym współcześnie i kiedyś urządzeniem. Wmawia nam się, że Polacy też uciekali do innych krajów. Że też żebraliśmy o pomoc innych. Że kto jak kto, ale my to już powinniśmy rozumieć uchodźców. Tyle, że my kurwa o swoją wolność walczyliśmy sami. Nikt nie przyszedł, nie zwalił cara z tronu i nie powiedział : " OK Polacy, od dziś jesteście wolni, nie musicie nikomu dziękować, to był drobiazg" . Nikt w czasie II wojny światowej nie wziął Hitlera za kołnierz i nie podniósł do góry, by nim potrząsnąć, nikt nie ścisnął tego pojeba Stalina za wąsy i nie rzucił nam do stóp. I o ile niemiecka okupacja skończyła się w '45 roku, o tyle te brudasy zza wschodniej granicy pasożytowali na nas i trzymali nas pod swoim obcasem aż do '89 roku. W tym czasie zginęło tyle osób. Tyle osób zostało startych z kart historii na wiele lat, jak choćby Żołnierze Wyklęci, których dzień pamięci obchodziliśmy dwa tygodnie temu. NIKT, powtarzam NIKT nie przyszedł wtedy i nie dał nam wolności za free. A za granicę owszem, uciekali i od nas. Ale ponad 50% z nich, ba ! Może nawet ponad 60% z nich chroniła własną dupę. Zupełnie jak teraz uchodźcy. Reszta, czyli ci, którzy naprawdę potrzebowali pomocy, którzy byli tam, na dole, zostali w kraju i walczyli różnymi sposobami o wolność.
Ponadto zadziwia mnie bezczelność Merkel, Schultza, Khalidova i innych tego pokroju ludzi, gdy mówią o solidarności. Że powinniśmy brać do siebie uchodźców. Bo EUROPA pomagała i nam.
ale czy Europa zapomniała, ile razy MY, właśnie MY POLACY broniliśmy jej zacnego tyłka? A Jan III Sobieski i Odsiecz Wiedeńska? Co, Turcy, niosący na swych sztandarach islam, sami się spakowali i poszli z powrotem do siebie? Co, znudziło im się czekać na wojska polskie lub znudziła im się perspektywa wojny? A czasy zaborów? A wojska Napoleona, w których służyli Polacy? A San Domingo, o ile dobrze pamiętam? A II Wojna Światowa? Bitwa o Monte Cassino, Bitwa o Anglię? Nie, no pewnie kurwa samo to się zrobiło. Bez interwencji Polaków. NO PRZECIEŻ. A tu, mi rośnie kaktus -.-
Jestem przeciwko wszelkiej pomocy tym imigrantom, którzy przyjeżdżają do Europy. Wyślijcie nam kobiety, dzieci, starców, my się nimi zajmiemy, OK. Ale te rozbuchane byczki, dopuszczające się brutalnych gwałtów na Europejkach, pragnące wprowadzać swoje prawa na terytorium państwa, do którego przybyli i tych, którzy NIE CHCĄ się zasymilować z ludnością rdzenną owego kraju, serdecznie żegnamy. Wypierdalajcie tam, skąd żeście przyszli. I przy okazji zabierzcie ze sobą swoje turbany - będziecie mieli gdzie chować swoje bomby, nasi BOMBOWI GOŚCIE.
A wszystkich takich jak Memed Khalidov nikt tutaj w Polsce na siłę nie trzyma : chcecie tak bardzo pomóc tym brudasom, proszę bardzo, jedźcie do Syrii, Egiptu i skąd oni by jeszcze nie przyjeżdżali, bierzcie pistolety, granaty i tym podobną broń i róbcie im tam "mielonkę" z ich wrogów jak to wdzięcznie określił Khalidov. Ale jeżeli siedzicie na przysłowiowym garnuszku Polski, to morda w kubeł i leżeć plackiem na tych swoich dywanikach i nawet pysków nie podnosić w górę. Bo jak by nie patrząc JESTEŚCIE U NAS. NIE U SIEBIE.
I jeszcze jedno. Choć większość internautów zupełnie nie wiem czemu tak bardzo hejtuje obecny Rząd i Prezydenta za ich politykę i poczynania, to ja osobiście jestem baardzo zadowolona, że wreszcie znalazł się ktoś, kto nie lezie w wielki, obleśny tyłek Unii Europejskiej i potrafi zaznaczyć obecność Polski w Europie z korzyścią dla nas. A całe te POpisy KODu i NOWOCZESNE pomysły na to jak wkopać Polskę na forum Europy uważam za patologię, którą trzeba jak najszybciej zwalczyć. I bardzo dobrze, że w końcu ktoś odsadził ich od władzy i że Polacy poszli po rozum do głowy. Inaczej kto wie, gdyby POprzednia partia dalej rządziła w naszym kraju, może już dawno latalibyśmy w prześcieradłach i musielibyśmy KOPACZ ... a niee, sorry, kopać rowy pod batem Ahmeda, Baszaara lub innego muzułmańskiego ścierwa.
Jeśli artykuł Wam się podobał, zostawcie komentarz, dajcie łapkę w górę, udostępniajcie post dalej. Czytajcie mojego bloga, a jeżeli chcecie, bym napisała o czymś, o czym chcecie przeczytać, a czego jeszcze tutaj nie umieściłam, podawajcie swoje propozycje tematów. Uwzględnię je i napiszę na pewno na zadane tematy kilka wpisów. A tymczasem żegnam się z Wami i lecę pomału na uniwersytet. Dzięki za obecność . Na dole macie link do fajnego kawałka uzupełniającego mój dzisiejszy wpis oraz link do wypowiedzi Khalidova o uchodźcach . Posłuchajcie i oceńcie sami co o tym myślicie. Do jutra ! ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Q2X4TDzUvxs
a tutaj wypowiedź Khalidova :
http://natemat.pl/174295,mamed-khalidow-broni-uchodzcow-dzis-nie-ma-wspolczucia-gdy-widzimy-tonacych-ludzi
Jak się Wam dzisiaj spało ? Bo mnie wyśmienicie ! :) Zajęcia na uczelni dziś dopiero na 12, więc siedzę z rana i skrobię do Was kilka słów, na wypadek, gdyby wieczorem znów okazało się, że jest za późno na pisanie posta.
A propo posta. A właściwie postu.
Ostatnio siedząc na jednym z portali informacyjnych zauważyłam artykuł o tym jak znany większości zawodnik MMA stanął w obronie uchodźców, którzy są przez bardziej ogarnięte społeczeństwa europejskie traktowane jak tyfus, który ciągnie w stronę domu. W jednym z wywiadów tak rzewnie opisuje sytuację uchodźców, że to tacy biedni ludzie, że toną, że giną, och, och, och (podajcie mi chusteczkę, bo ja zaraz utonę w morzu łez) .
No dobra.
Nie ukrywam, że moje poglądy skłaniają się ku ONR. Dla mnie to wcale nie jest powód do wstydu - wręcz przeciwnie, uważam, że popularnie określana "Narodówka" to prawdziwi patrioci, gotowi walczyć do ostatniego oddechu w obronie Polski i jej fundamentalnych wartości. I choć wiele osób kojarzy tylko Narodówkę z rozróbami na Marszach Niepodległości i przypisuje im niemalże zbrodniczą działalność, to ja głęboko się z taką opinią nie zgadzam i czuję się wręcz personalnie obrażona, gdy ktoś przypisuje ONR wyłącznie takie cechy. Ale o tym oddzielny wpis.
Dlaczego wspomniałam o swojej niejako "orientacji politycznej"? Bo to, jaką masakrę zaraz urządzę imigrantom nie mieści się w programach żadnych innych partii politycznych.
Khalidov owszem, można go zrozumieć. "Każdy skrzeczy o swoje rzeczy" - jak mawia moja cudowna babcia. Sam jest muzułmaninem, przekukał swoją żonę, Ewę Khalidov na islam no i dziecko to też taki mały dżihadysta, który zapewne latał już w pieluchach po domu z tasakiem w łapce i strasznie sepleniąc, jak to małe dzieci piskliwym głosikiem krzyczało : "Hallah Allah, kurwa!". Okej, kto w co wierzy to jego interes. Nawiasem mówiąc nawet Islam jest bardziej logiczny od Kościoła Jedi założonego parę lat temu w Czechach przez fanów Gwiezdnych Wojen, czy też od wyznawców Latającego Potwora Spaghetti, czy jakoś tak ( o ja pierd*lę ... czyli jak robię spaghetti na obiad, to oznacza, że wypowiadam wojnę tym pojebom? Jak to dobrze, że mieszkam w bloku zdominowanym przez moherki ... <uff> ) .
Ale niech nie próbuje nas przekonywać, że uchodźcy, którzy ciągną do Europy to ofiary. Gdy słyszę takiego typu bzdury, to flaki przewalają mi się w środku do góry dnem. Jak mężczyzn 20-30- paroletnich można nazwać ofiarami ?? No kurwa ... Ofiary to dzieci, kobiety, starcy. Ci, którzy w starciu z wrogiem na pewno nie mieliby szans na obronę. Ale nie. W całym tabunie tych smoluchów w prześcieradłach kobiety i dzieci stanowią może skąpe 5% całości i to jeszcze, brane są tylko po to, by zasłaniać się nimi na granicy z państwem, do którego chcą się bezprawnie wedrzeć, gdy straż graniczna otworzy "ogień" z gumowych pocisków.
Gdyby rzecz się miała naprawdę o kobiety i dzieci, lub też o osoby starsze, sama przyjęłabym do domu parę osób. Serio. Ale gdy idzie kurwa taki byk, żywej wagi ze sto dwadzieścia kilo, z gębą jakby potyczkował się codziennie z braćmi Kliczko i krzykiem "Hallah Allah" na ustach, no to nóż mi się w kieszeni otwiera. Tacy do Europy wstępu mieć nie powinni.
A co na to Europa? Hipokryzja niektórych państw członkowskich UE jest wręcz niepomierna żadnym znanym współcześnie i kiedyś urządzeniem. Wmawia nam się, że Polacy też uciekali do innych krajów. Że też żebraliśmy o pomoc innych. Że kto jak kto, ale my to już powinniśmy rozumieć uchodźców. Tyle, że my kurwa o swoją wolność walczyliśmy sami. Nikt nie przyszedł, nie zwalił cara z tronu i nie powiedział : " OK Polacy, od dziś jesteście wolni, nie musicie nikomu dziękować, to był drobiazg" . Nikt w czasie II wojny światowej nie wziął Hitlera za kołnierz i nie podniósł do góry, by nim potrząsnąć, nikt nie ścisnął tego pojeba Stalina za wąsy i nie rzucił nam do stóp. I o ile niemiecka okupacja skończyła się w '45 roku, o tyle te brudasy zza wschodniej granicy pasożytowali na nas i trzymali nas pod swoim obcasem aż do '89 roku. W tym czasie zginęło tyle osób. Tyle osób zostało startych z kart historii na wiele lat, jak choćby Żołnierze Wyklęci, których dzień pamięci obchodziliśmy dwa tygodnie temu. NIKT, powtarzam NIKT nie przyszedł wtedy i nie dał nam wolności za free. A za granicę owszem, uciekali i od nas. Ale ponad 50% z nich, ba ! Może nawet ponad 60% z nich chroniła własną dupę. Zupełnie jak teraz uchodźcy. Reszta, czyli ci, którzy naprawdę potrzebowali pomocy, którzy byli tam, na dole, zostali w kraju i walczyli różnymi sposobami o wolność.
Ponadto zadziwia mnie bezczelność Merkel, Schultza, Khalidova i innych tego pokroju ludzi, gdy mówią o solidarności. Że powinniśmy brać do siebie uchodźców. Bo EUROPA pomagała i nam.
ale czy Europa zapomniała, ile razy MY, właśnie MY POLACY broniliśmy jej zacnego tyłka? A Jan III Sobieski i Odsiecz Wiedeńska? Co, Turcy, niosący na swych sztandarach islam, sami się spakowali i poszli z powrotem do siebie? Co, znudziło im się czekać na wojska polskie lub znudziła im się perspektywa wojny? A czasy zaborów? A wojska Napoleona, w których służyli Polacy? A San Domingo, o ile dobrze pamiętam? A II Wojna Światowa? Bitwa o Monte Cassino, Bitwa o Anglię? Nie, no pewnie kurwa samo to się zrobiło. Bez interwencji Polaków. NO PRZECIEŻ. A tu, mi rośnie kaktus -.-
Jestem przeciwko wszelkiej pomocy tym imigrantom, którzy przyjeżdżają do Europy. Wyślijcie nam kobiety, dzieci, starców, my się nimi zajmiemy, OK. Ale te rozbuchane byczki, dopuszczające się brutalnych gwałtów na Europejkach, pragnące wprowadzać swoje prawa na terytorium państwa, do którego przybyli i tych, którzy NIE CHCĄ się zasymilować z ludnością rdzenną owego kraju, serdecznie żegnamy. Wypierdalajcie tam, skąd żeście przyszli. I przy okazji zabierzcie ze sobą swoje turbany - będziecie mieli gdzie chować swoje bomby, nasi BOMBOWI GOŚCIE.
A wszystkich takich jak Memed Khalidov nikt tutaj w Polsce na siłę nie trzyma : chcecie tak bardzo pomóc tym brudasom, proszę bardzo, jedźcie do Syrii, Egiptu i skąd oni by jeszcze nie przyjeżdżali, bierzcie pistolety, granaty i tym podobną broń i róbcie im tam "mielonkę" z ich wrogów jak to wdzięcznie określił Khalidov. Ale jeżeli siedzicie na przysłowiowym garnuszku Polski, to morda w kubeł i leżeć plackiem na tych swoich dywanikach i nawet pysków nie podnosić w górę. Bo jak by nie patrząc JESTEŚCIE U NAS. NIE U SIEBIE.
I jeszcze jedno. Choć większość internautów zupełnie nie wiem czemu tak bardzo hejtuje obecny Rząd i Prezydenta za ich politykę i poczynania, to ja osobiście jestem baardzo zadowolona, że wreszcie znalazł się ktoś, kto nie lezie w wielki, obleśny tyłek Unii Europejskiej i potrafi zaznaczyć obecność Polski w Europie z korzyścią dla nas. A całe te POpisy KODu i NOWOCZESNE pomysły na to jak wkopać Polskę na forum Europy uważam za patologię, którą trzeba jak najszybciej zwalczyć. I bardzo dobrze, że w końcu ktoś odsadził ich od władzy i że Polacy poszli po rozum do głowy. Inaczej kto wie, gdyby POprzednia partia dalej rządziła w naszym kraju, może już dawno latalibyśmy w prześcieradłach i musielibyśmy KOPACZ ... a niee, sorry, kopać rowy pod batem Ahmeda, Baszaara lub innego muzułmańskiego ścierwa.
Jeśli artykuł Wam się podobał, zostawcie komentarz, dajcie łapkę w górę, udostępniajcie post dalej. Czytajcie mojego bloga, a jeżeli chcecie, bym napisała o czymś, o czym chcecie przeczytać, a czego jeszcze tutaj nie umieściłam, podawajcie swoje propozycje tematów. Uwzględnię je i napiszę na pewno na zadane tematy kilka wpisów. A tymczasem żegnam się z Wami i lecę pomału na uniwersytet. Dzięki za obecność . Na dole macie link do fajnego kawałka uzupełniającego mój dzisiejszy wpis oraz link do wypowiedzi Khalidova o uchodźcach . Posłuchajcie i oceńcie sami co o tym myślicie. Do jutra ! ;)
https://www.youtube.com/watch?v=Q2X4TDzUvxs
a tutaj wypowiedź Khalidova :
http://natemat.pl/174295,mamed-khalidow-broni-uchodzcow-dzis-nie-ma-wspolczucia-gdy-widzimy-tonacych-ludzi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz